Prezydent Obama? Mam pytanie

 

AGKO,PAP

 

2011-05-26

 

Piątkowe popołudnie i sobotę prezydent Stanów Zjednoczonych spędzi w Warszawie. Weźmie udział w szczycie krajów Europy Środkowej, spotka się z naszymi politykami, przedstawicielami opozycji demokratycznej i częścią rodzin, których bliscy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Nie wiemy o czym będą rozmawiać. Ale wiemy, o co niektórzy chcieliby prezydenta USA zapytać ...

 

 

Jadwiga Gosiewska, matka posła Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej napisała list do Baracka Obamy prosząc o spotkanie: "Jestem przekonana, że Pan osobiście pomoże mi i innym rodzinom, które straciły swych ukochanych i spowoduje, że zostanie przeprowadzone niezależne międzynarodowe śledztwo. Dotychczasowe działania powodują, że przestajemy wierzyć w respektowanie praw człowieka. Licząc na zrozumienie pozwalam sobie prosić Pana o przyjęcie mnie i wysłuchanie."

 

 

Włączycie się w śledztwo?

 

 

Z Obamą chcieliby się spotkać też inni krewni tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej. Stanisław Zagrodzki, kuzyn Ewy Bąkowskiej, która zginęła 10 kwietnia, Obamę zapytałby: "Dlaczego z własnej inicjatywy administracja USA nie włączyła się, ani nie powołała służb do włączenia się w śledztwo, w którym zginął ich obywatel. Jak wiadomo, pan (Wojciech) Seweryn był ich obywatelem, był Polakiem również". Pytanie 2:- "Czy Stany Zjednoczone, amerykańskie służby mają wiedzę na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej, czy w stanie współpracować i przekazać wiedzę służbom zajmującym się wyjaśnianiem katastrofy. Zagrodzki pytałby także, czy wśród materiałów, którymi dysponują amerykańskie służby zdjęcia satelitarne, a także czy amerykańskie służby pozyskały informacje na temat osób, które mogły się do katastrofy przyczynić lub osób, które utrudniały śledztwo".

 

 

Nowe technologie i gaz łupkowy

 

 

Grzegorz Napieralski, lider SLD, chciałby zapytać Obamę o kwestię współpracy Polska-USA i UE-USA w sprawie walki z kryzysem finansowym. Jakie mogą być wspólne działania dla ustabilizowania tego wszystkiego, co dzieje się w zakresie finansów, ale również gospodarki, tego co dzieje się po kryzysie, szczególnie też tego, co ma miejsce w Chinach - ich rezerw i ekspansji finansowej - zdradził lider Sojuszu. I dodał, że chciałby zapytać Obamę jakie rząd USA ma plany dotyczące wykorzystania innowacyjności i nowoczesnych technologii, jakie środki finansowe przeznacza na nie oraz jak wpływają one na rozwój gospodarczy tego kraju. Ale też o kwestię dla nas wrażliwą: zniesienia wiz dla Polaków.

 

O gazie łupkowym chciałby też rozmawiać wicepremier Waldemar Pawlak, minister gospodarki.

 

 

Bezpieczeństwo i gospodarka

 

 

Joanna Kluzik - Rostkowska, szefowa PJN: "Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych to jest dobry moment, by mówić zarówno o kwestiach bezpieczeństwa, jak i gospodarczych, naszych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Specjalny status naszych kontaktów z USA umożliwiłby Polsce dostęp do nowoczesnych technologii, które zwiększają bezpieczeństwo."

 

 

Sami nie damy rady

 

 

Amerykanista prof. Zbigniew Lewicki uważa, że z Obamą powinniśmy porozmawiać o gazie łupkowym w naszym kraju. Zastrzegł jednak, że nie chodzi o jego wydobycie, bo to jest kwestia firm amerykańskich i do tego prezydenci nic nie mają. - Chodzi natomiast o to, że rozpoczęła się na świecie bardzo wyraźna akcja propagandowa rosyjsko-niemiecko-francuska mająca na celu utrudnienie czy uniemożliwienie eksploatacji złóż gazu łupkowego. Jeśli Polska będzie osamotniona, to nie uda nam się przeprowadzić tego, co jest naszą wielką nadzieją, czyli eksploatacji tych złóż.

 

 

Nasze wspólne misje

 

 

Bogdan Klich, minister obrony spodziewa się, że prezydent Komorowski porozmawia z prezydentem Obamą o współpracy polsko-amerykańskiej w dziedzinie bezpieczeństwa, i w ramach operacji wojskowej w Afganistanie.